Włóż to między bajki.

____________________

Kadr z anime "Fairy Tail".  

_____________________

Musisz dużo jeść, aby być duży, silny i odważny.
Ale czy na pewno?

Typowy cytat dla dzieci-niejadków. Ma je przekonać do jeszcze jednego kęsa, jeszcze jednego ziemniaczka, jeszcze odrobiny kotlecika. W końcu, które dziecko nie marzy, aby stać się dużym człowiekiem?

Czy jednak musimy być wielcy, aby znaleźć w sobie odwagę? Niekoniecznie. 

Przykładem tego są filmy animowane, gdzie największą siłę woli mają najmniejsi. Ci, których podświadomie chronimy, bo wydają nam się zbyt słabi, aby zmierzyć się z rzeczywistością.
I jeżeli uważasz siebie samego, za właśnie taką kruszynkę, to może, tylko może, taka bajka przekona cię, że nawet w tobie drzemie ukryta siła. To że aktualnie czujesz się niewielki i nic nie znaczący, nie oznacza, iż rzeczywiście taki jesteś. Masz siłę dokonać wielkich rzeczy - takich, których pragniesz.
Jednak istnieje też druga strona medalu.
Te małe bajkowe istoty mają także rozszerzyć perspektywę wiecznych rycerzy. Tych, którzy nie muszą szukać siły, oni nią wręcz emanują, przytłaczając innych. Stają zawsze na pierwszej linii, wystawiając się na ogień, byle tylko ochronić kogoś, kto według nich jest zbyt słaby.

Ignorują tupnięcia nogą i argumenty o byciu silniejszym, niż się wydaje. Ich troska jest nad wyraz, staje się nieprzeniknioną ścianą, mającą ochronić nas od cierpienia. Postrzegani jako słabsi jesteśmy zwykle jeśli posiadamy dobre serce. Altruizm. Empatię. Ufność. Umiejętność kochania. Cechy niesamowicie szlachetne i niedoceniane. Zamykanie się w sobie i udawanie nieczułego wcale nie robi z nas siłaczy. Pozornie może tak. Jednak faktem jest, iż większa siłę posiada ktoś, kto nie raz, ani nie dwa, zawiódł się, ale nie przestaje darzyć uczuciami.

Silni są ci, którzy po upadku z roweru, wsiadają na niego po raz kolejny, a nie ci, którzy wyrzucają go na śmieci.

W obecnych twardych czasach delikatność jest niepożądana. Otwartość to głupota. Miłość to wymysł. Jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą dupę. Słyszałam i mówiłam to zbyt wiele razy, by zliczyć. Kiedyś nawet w to wierzyłam. Tworzyłam fasadę szorstkiej, chamskiej i nieprzystępnej. Bo miła Nikola dostawała zwykle cios w plecy.

Jednak gdybym całkowicie w to uwierzyła, to musiałabym odrzucić wszystko co dobre w moim życiu. Całe ciepło, wszystkie pozytywne emocje. Nie zawsze jest tak, że dobroć obraca się przeciwko nam. Czasem dostaniemy nożem w plecy, za innym razem płatki róż pod stopy.

Fałsz i zło są nam potrzebne, tak samo jak ciemność jest potrzebna jasności. Mrok uwydatnia światło, fałsz uwydatnia nadzieję.

A najsilniejsze kwiaty kwitną dalej nawet po najgorszych burzach.